Walentynki... kto ma pomysł na coś słodkiego?

GORĄCA CZEKOLADA!

Czekolada to afrodyzjak.
Badania wykazały, że w momencie spożywania czekolady nasz mózg zachowuje się prawie identycznie, jak wtedy gdy jesteśmy pod wpływem bardzo silnego pożądania. Po zjedzeniu czekolady nasze libido może wzrosnąć.Wszystko dzięki temu, że ten przysmak zawiera w sobie takie substancje jak fenyloetyloamina czy kofeina. Powodują one wzrost tzw. hormonów szczęścia. Czekolada sprawia, że stajemy się bardziej zrelaksowani i zmniejsza poziom stresu.

Szybki przepis na cudny deser walentynkowy dla dwojga:
500 ml mleka roślinnego (mleczko kokosowe)
pół szklanki daktyli ( namoczonych wcześniej we wrzątku)
gorzkie kakao 2 - 4 łyżki ( zależy jaką moc lubicie :))
20 g odzywki białkowej czekoladowej ( to wersja dla mocarzy, nie musi być)
miód ( lub inne słodziło opcjonalnie)
i przyprawy jakie lubicie - cynamon, kardamon, chili, amaretto...

wszystkie składniki oprócz miodu podgrzewamy, blendujemy na gładką masę, przelewamy do filiżanek, dodajemy miód ( nie możemy go zagotować, żeby nie stracił swoich właściwość)

Idealnym dodatkiem są też wiśnie w syropie (najlepiej domowej roboty) na gorąco.
Jak takich nie macie takich gotowych to podgrzejcie mrożone wiśnie, dodajcie do nich miód, zblendujcie i też będą ok.

Do czekolady możecie dodać gałkę lodów domowej roboty...

Niech nic Was nie ogranicza.

W Walentynki pokochacie ten przepis!!!